.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Zapowietrzone jedno koło po wymanie cylinderka.
Autor Wiadomość
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-26, 09:49   Zapowietrzone jedno koło po wymanie cylinderka.

Witajcie w ten początek jesieni ;) )
Mam pewnien problem. Zauważyłem, że maluch przy hamowaniu ściąga w prawo. Postanowiłem poszukać przyczyny. Dostrzegłem, ze prawy cylinderek w przednim kole ma wyciek, profilaktycznie wymieniłem także w lewym przednim kole (tylne wymieniane pół roku temu). Przy okazji wymieniłem także podkładki pod przewód mocujacy do cylinderków.

Przy odpowietrzaniu wszystkie koła idą dobrze oprócz jednego, czyli tego prawego przodu, gdzie ciągle lecą bąbelki. Taka pianka.

Nie wiem co jest grane, nie zauważyłem żadnych wycieków, przewody wyglądają na całe, nie uszkodzone. Druga strona normalnie poszła łatwo bez problemu.
Pedał jest strasznie głeboko, ale na samym końcu hamulec działa, tzn, szczęki rozpierają.

Zostaje tylko pompa ?

Z góry dziękuję pozdrawiam i liczę na jakieś wskazówki. :) :)
 
     
Kubica 
ziomy rezerwy
Carus kierownicy


Wiek: 30
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 556
Skąd: Puławy/Wrocław
Wysłany: 2020-09-26, 11:25   

Pompa też może przy okazji być, miałem analogiczną sytuację na nowej pompie "magneti menelli", a i pompy innych producentów bywały uszkodzone już w pudełku. Pedał był gumowaty i brał na samym końcu, w dodatku totalnie losowo. Także nie zaszkodzi zmienić na pewno, zależy jaką masz. Brembo już niestety nie produkuje pomp pod starsze fiaty. Moja rada: TRW PMF182 z fiata uno/ritmo. Właśnie taką wstawiłem i hamulce brzytwa i to na rzemieślniczych cylinderkach i szczękach (wszyscy mówią o złych samoregulatorach, może coś w tym jest, ale gówniana pompa na pewno też swoje 5gr dodaje). Musisz tylko pamiętać o tym, że uno ma gwint m10x1 i albo zmienić całe przewody jeśli masz stalowe albo tylko końcówki od strony pompy albo dać łączniki vel. przejściówki na m10x1,25 (da się upchnąć w ścianie grodziowej, ale wyłącznie z miedzianymi przewodami przednimi, stalowe nie dają się tak fajnie układać. Wszystko poza tym pasuje plug&play, pompa z uniacza ma może minimalnie dłuższą nakrętkę, ale pokrywkę nadal da się wcisnąć po zamontowaniu więc jest ok :D Ta pompa ma nieco większy tłoczek, przez co teoretycznie wymaga większego nacisku, ale wyraźnie skraca się skok pedału, wyżej bierze. W maluchu śmiga bez serwa i nie zauważyłem, żeby trzeba było jakoś mocniej deptać, a poprawa jest znacząca. W dalszej kolejności (a może najpierw) trza zadać pytanie: co to za cylinderki? Bo jak ogólnodostępna kiła "renomowanych" firm na D i MM to one tak samo mogę być uszkodzone już fabrycznie :facepalm: Wszystko mówię z autopsji: 3lata temu przerzuciłem trochę tych świeżo zakupionych gratów na reklamacji zanim udało się poskładać w miarę skuteczne hamulce, a niedawno pompa zaprotestowała ponownie.
_________________
Nie musi być szybko, najważniejsze żeby było niewygodnie.
Był: Z(Ł)OMO `88
Jest:Waldemar Wielki `88, Skoda Favorit `91 Marmolada
 
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-26, 12:59   

Dziekuję za długą wypowiedź. Nie przewiduję montować innych pomp niż dedykowanych do malucha. Wszystko seria. Cylinderki mam METELLI. Wszystkie 3 działają bezproblemowo, więc wydaje mi się, ze to nie to. Dla pewnosci przełożyłem cylinderek z poprzedni, który był sprawny i sytuacja bez zmian - wykluczyłem cylinderki.
Pompe też chce zamówić METELLI.
Ale kurczaczki,,, nie sądzę, aby to winna była pompa, gdyż ma 2 sekcje, przód i tył jak mniemam, a problem jest tylko w jednym kole, drugie przednie odpowietrza się ładnie. Poza tym przed wymianą cylinderka, który mił minimalny wyciek maluch hamował dobrze (ściągał na prawo, ale jednak pedał działał dobrze) więc pompa raczej nie uszkodziła się sama podczas wymiany cylinderka.
 
     
Daniel22 
Moderator


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 225
Skąd: Pokój Administracji
Wysłany: 2020-09-26, 13:20   

Cytat:
Cylinderki mam METELLI


To się nie dziwię, że może być "trafiony" tak jak i stary.

Cytat:
Nie przewiduję montować innych pomp niż dedykowanych do malucha. Wszystko seria.


No to musisz się pogodzić z gównianymi hamulcami i ewentualnymi piruetami na drodze przy awaryjnym hamowaniu ;) Te chińskie podróby (mylnie nazywane "włoskimi") z allegro nie mają nic wspólnego z fabryczną pompą. Wszystko jedno, czy metelli, delphi, magnetyczny mirek, LPR... Zresztą, dobra pompa hamulcowa za 30zł? No chyba nie :P .

Przy "fabrycznej" pompie z chińskiego gównolitu zawsze pedał będzie brał nisko, bo te pompy nie trzymają żadnych norm, miałem u siebie kupioną pompę METELLI w dużym fiacie (to te same pompy) - efekt - hamował głównie tył, więc na mokrej jezdni obracało autem. Szukałem po korektorze siły hamowania, tłoczkach, przewodach gumowych - i nic, wszystko powymieniałem odpowietrzałem ze 3 razy szukając dziury w całym, ale nic z tego, ciągle tył zagrzany, a przednie tarcze letnie. W DF, który ma tendencję do hamowania głównie przodem... Okazało się, że ten szmelc (pompa) wzmacniał mocniej tylną sekcję niż przednią. Gumowy i wpadający pedał w podłogę oczywiście :mrgreen: Zainstalowałem tą samą "niefabryczną" pompę TRW co Kubica i dopiero auto zaczęło normalnie hamować, i pedał bierze twardo i wysoko.

Tutaj jest pompa TRW "odpowiadająca" parametrami fabrycznej , tłoczek ma 19mm - ale jest dwukrotnie droższa od TRW PMF182 (my braliśmy z wyprzedaży na allegro po 70zł) z tłoczkiem 20,6mm. I też trzeba zmienić końcówki/montować przejściówki. Ale jak mówił Kubica, mieszczą się w grodzi.

https://www.autoczescionline24.pl/trw-2208181.html
_________________
 
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-26, 13:44   

Kolego, nie chodzi mi, zeby polepszać hamulce, tylko, żeby je naprawić, Przed wymianą cylinderka działał, po nie działa, założyłem nawet ten co był aby było chociaż jak przed naprawą, ale ciągle sie gdzieś zapowietrza

Szukam przyczyny aby sobie z tym poradzić a nie z mocą hamowania, zarzucaniem czy skutecznością.

Gdzieś sie zapowietrza, ale nie widze gdzie. Dziwi mnie, że skoro jakaś sekcja w pompie byłaby uszkodzona to zapowietrzałyby się oba koła. Sam już nie wiem. Czy mozliwe jest jakimś cudem, że przewód "zasysa" powietrze, ale nie cieknie? Bo tam już nie ma nic innego, a bable jak leciały tak lecą...
 
     
Kubica 
ziomy rezerwy
Carus kierownicy


Wiek: 30
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 556
Skąd: Puławy/Wrocław
Wysłany: 2020-09-26, 13:52   

Może nawet sam cylinderek jest trafiony, włóż na próbę ten zmieniony profilaktycznie z lewej strony na prawą. Chyba, że już wyrzuciłeś. Przewody hamulcowe w miarę świeże?
_________________
Nie musi być szybko, najważniejsze żeby było niewygodnie.
Był: Z(Ł)OMO `88
Jest:Waldemar Wielki `88, Skoda Favorit `91 Marmolada
 
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-26, 13:56   

tak właśnie zrobiłem, ten podmieniony jest na 100% sprawny a ciągle ten sam objaw
 
     
Daniel22 
Moderator


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 225
Skąd: Pokój Administracji
Wysłany: 2020-09-26, 14:01   

Jak chcesz się męczyć, to się będziesz męczył, napisaliśmy tylko, że te pompy to szmelc i jak zamierzasz taką kupić, mimo, że każdy odradza, to hamulce się na nich nie zbliżą do działania fabrycznych :P . Już lepiej zostawić starą, fabryczną jeśli taką masz, jak działa i jej nie ruszać.

Skoro zamieniałeś je stronami z tym który nie zasysa powietrza, to powietrze przez jakieś nieszczelne połączenie przy cylinderku/na łączniku/na cylinderku/wcześniej.
_________________
 
 
     
Kubica 
ziomy rezerwy
Carus kierownicy


Wiek: 30
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 556
Skąd: Puławy/Wrocław
Wysłany: 2020-09-26, 14:03   

No to zostają przewody/pompa. Na "zamienniku" też czasami blokowało mi tylko prawe przednie koło przy solidnym depnięciu. Teoretycznie sekcja na przód jest jedna więc musi być równo na obydwa koła, ale pewnie kwestia dokładności wykonania i obróbki, a może głupoty gadam :lol2: Pytanie też od jak dawna jeździsz z tą pompą bo po kilku latach w układzie robi się niezły żur i pompa potrafi paść chociażby po przepłukaniu jej całym tym syfem przy odpowietrzaniu/wymianie płynu na nowy. Taki przypadek miałem z oryginalną jeszcze FSM. Niby trzeba było tylko cylinderki zmienić, a po przepłukaniu układu z 20letniego syfu (nikt się nie kwapił na regularną wymianę płynu) padła i pompa.
_________________
Nie musi być szybko, najważniejsze żeby było niewygodnie.
Był: Z(Ł)OMO `88
Jest:Waldemar Wielki `88, Skoda Favorit `91 Marmolada
 
 
     
Piter7391 


Wiek: 31
Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 1037
Skąd: Radom
Wysłany: 2020-09-26, 14:33   

Nie chcesz polepszać hamulcy? A nową pompą je tylko spierdolisz, nie rozmumiem ludzi którzy na siłe chcą wkładać części "dedykowane" do malucha nawet jak to gówno i nie będzie działać.
Albo załóż coś pożądnego jak koledzy proponują albo zostaw tą pompe co masz jeśli jest ori fsm.
Ja brałem ori pompy fsm ze zlomu, czyściłem i zakładałem i auta z tymi urzywanymi pompami jeżdżą do tej pory, tyle co ja odpowietrzałem tych nowych pomp i nigdy to nie działało jak trzeba, wszystkie pompy dostępne na rynku przerobiłem i zawsze był jakoś problem.
Sprawdź czy pompa gdzieś nie kest upocona, wymień przewody hamulcowe z przodu i te miedziane podkładki jeszcze raz.
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-26, 14:59   

Właśnie najlepiej byłoby zostawić stara, bo przed wymiana cylinderka działała. Ale to też racja, bo pół roku temu zmieniłem cały plyn I leciała normalnie smoła. Może to rozszczelnilo pompe...

Ten z lewej przełożylem na prawy i sytuacja bez zmian. Więc CHYBA mogę wykluczyć cylinderki

Nie musisz rozumieć, po prostu nie chce nic przerabiać. Możesz to chyba uszanować. Wymienię przewody elastyczne i zobaczę raz jeszcze.
 
     
Hanss 
Jo je stela


Wiek: 28
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 750
Skąd: Cieszyn
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2020-09-29, 21:10   

Ja pierdolę chłopie,ale nie rozumiesz że nie musisz tam nic ciąć ani spawać? To są z zewnątrz identyczne pompy tylko ta z uno ma inny gwint przez co trzeba zakuć na sztywnych nowe końcówki albo dać redukcje między przewody a pompę
_________________
Ja wohl herr general !
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-10-05, 10:30   

Tak przeklinać nie musisz, troszkę kultury. Tym bardziej, ze nie rozumiesz po polsku i piszesz wypociny, mimo, że jasno napisałem, że nie chce innej pompy, więc po co Twój komentarz?

Jestem w trakcie wymieniania wszystkiego, przewody miedziane i gumowe, cylinderki, pompa, będę miał pewność, że wszystko jest tak jak należy.

Mam jedno pytanie na temat odpowietrzania po zamontowaniu nowej pompy. poluzować przewody z przewodów na pompie i zalewać zbiornik do momentu przelewania? To wystarczy? Czy wężyki doprowadzajace płyn do pompy mogą byc podpiete odwrotnie? Tzn bez znaczenia który zasila jaką sekcje?

Pozdrawiam serdecznie;)
 
     
motonita 
JAREG PIERDOL SIE

Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 306
Skąd: nikąd
Ostrzeżeń:
 780/3/6
Wysłany: 2020-10-05, 10:36   

zasilanie nie stanowi, jak podepniesz tak bedzie, najpierw poluzuj przy pompie zasilanie niech płyn napłynie , a pozniej pompować :)
_________________
jareg pierdol sie
 
     
Homer6000 

Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 60
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-10-05, 10:44   

czyli już przewodów miedzianych/stalowych nie musze musze poluzowywać?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 15