Spalony przewód prądowy przy prądnicy |
Autor |
Wiadomość |
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-16, 19:54 Spalony przewód prądowy przy prądnicy
|
|
|
Kilka dni temu, wracając z pracy maluszkiem, zostałem totalnie zadymiony - przez przewód od ogrzewania dostał się do kabiny dym, który wygenerował przewód elektryczny idący od prądnicy. Przewód się szybko przepalił, więc spokojnie dojechałem do domu, ale teraz mam kilka pytań:
1. Gdzie ten przewód się kończy? On odzie od alternatora i "znika" w otworze oddzielającym silnik od wnętrza auta. Czy to idzie do akumulatora, czy do rozrusznika?
2. Jaka mogła być przyczyna przegrzania się przewodu? Przetarcie izolacji i zwarcie, czy może coś innego? Kupiłem nowy przewód, nawet troszkę grubszy (6 AWG wg. amerykańskim norm), z porządną izolacją, ale jeśli to nie przetarcie izolacji było przyczyną awarii, to muszę najpierw to "coś" naprawić, bo nowy też się spali. Co i jak potrzebuję sprawdzić?
3. Jak sprawdzić czy alternator działa prawidłowo?
Z góry dziękuję za Waszą pomoc. |
_________________
|
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-02-16, 20:42
|
|
|
To w końcu prądnica czy alternator ?
Od alternatora idą dwa przewody jeden grubszy od B+ (chyba brązowy ) do rozrusznika , cieńszy od regulatora do kontrolki ładowania .
Przy prądnicy nie pamietam ale idzie przez regulator zewnętrzny .
Aktualnie sprawdź czy masz lądowanie na Aku i czy kontrolka się swieci na zapłonie i po uruchomieniu . |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-02-16, 20:54
|
|
|
Niezależnie czy masz prądnicę czy alternator przewód zaczyna się na "+" akumulatora a kończy na rozruszniku i w większości idzie przez wewnętrzny tunel.
Jeśli przewód przepalił się to musiało być "grube" zwarcie. Przewód uszkadza się w wyniku przetarcia izolacji o wahacz, ale równie możliwe było odpadnięcie końcówki na rozruszniku i zwarcie tym luźnym końcem do najbliższego elementu na masie.
Altek nie powinien ulec uszkodzeniu. Wyjaśni się po wymianie przewodu. |
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-17, 07:56
|
|
|
Prądnica prądu zmiennego, czyli alternator. Zaczął się palić tuż przy alternatorze, w komorze silnika. |
_________________
|
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-02-17, 08:37
|
|
|
To trochę zmienia postać rzeczy. Przewód od altka do rozrusznika ma 4mm^2. Przyjmuje się 8A na każdy 1mm^2, ale grubszy nie zaszkodzi. Zwarcie w tym miejscu poza przetarciem izolacji może powstać po uszkodzeniu się diod w alternatorze.
Można to sprawdzić tak: po podmianie na nowy przewód przed podłączeniem do B+ w obwód wstawiamy na chwilę żarówkę 12V/21W np. taką od kierunkowskazu. Jeśli świeci znaczy że zwarcie jest w alternatorze. |
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-17, 21:16
|
|
|
michals napisał/a: | ... po podmianie na nowy przewód przed podłączeniem do B+ w obwód wstawiamy na chwilę żarówkę 12V/21W np. taką od kierunkowskazu. Jeśli świeci znaczy że zwarcie jest w alternatorze. |
Dzięki, sprawdzę.
/edit/ P.S. A nie wystarczy sprawdzić miernikiem czy jest jakieś połączenie masy z zaciskiem B+? Opór między masą, a B+? |
_________________
|
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-18, 20:01
|
|
|
zolwik, nie rozumiem. Ja nie jestem zbyt kumaty. Gdzie by było zwarcie cały czas? Kto się przepalił? Alternator? I co mam sprawdzić? Mogę coś sprawdzić, zanim podłączę kabel do rozrusznika?
Gdy sprawdzam "obwód" między B+ i masą, to jest "otwarty", tzn nie ma połączenia między masą, a zaciskiem B+ Ale jak sprawdzić, czy prądnica ładuje, zanim dokręcę przewód między B+, a rozrusznikiem? |
_________________
|
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-02-18, 20:10
|
|
|
Pisałem wyżej jakbyś nie odkręcał od rozrusznika .
Jeżeli przewód od strony rozrusznika masz odkręcony to nie ma przejścia do karoserii to ok , tylko czy ten przewód ma przejście pomiędzy altek- rozrusznik możliwe ze mógł się przepalic (dość duży prąd idzie )
Aby alternator sprawdzić musisz doprowadzić przewód z wzbudzenia (ten od rozrusznika ) uruchomic auto i sprawdzić napięcie na akumulatorze lub na b+ . |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-18, 21:03
|
|
|
Na razie niczego nie zrobiłem. Przewód jest przepalony przy rozruszniku, pod auto nie właziłem, więc nie wiem jak to dalej wygląda. Może jutro znajdę chwilkę czasu, by to zrobić. Być może też włączę kamerkę, by na żywo pokazać swoją klęskę. Kolejny film z cyklu "jak nie naprawiać samochodu".
Czy przeciągnięcie przewodu od rozrusznika do prądnicy to prosta sprawa, czy też jest tam jakaś "mina", na którą się mogę nadziać? Czy przewód do rozrusznika można dokręcić bez wyciągania go? |
_________________
|
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-02-18, 21:10
|
|
|
Jeśli stary przewód jest zjarany to go obcinasz i dajesz nowy , od ciebie zależy czy ta sama droga .
Warto podnieść kanapę i zobaczyć czy nie ucierpiała wiązka tz. Izolacja |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-02-18, 21:15
|
|
|
Wymiana przewodu nie powinna być trudna. Odkręca się nakrętkę 13mm na rozruszniku i 10mm na alternatorze. Warto zrobić to przy odłączonym aku.bo o kolejne zwarcie nietrudno.
Co do próbnika z żarówki to stara, ale sprawdzona metoda. Multimetry mają to do siebie, że w warunkach warsztatowych pokazują wartości pośrednie, które trudno zinterpretować. Oczywiście można zmierzyć rezystancję pomiędzy B+ i masą. Powinna być duża kilkadziesiąt kOhm. |
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-18, 22:30
|
|
|
To w takim razie jutro zabieram się do roboty. Włączam kamerkę w garażu i pokazuję Wam swoją klęskę. Nie wiem kiedy wstanę, ale będzie to wcześnie w USA, a przed południem w Polsce. Zapraszam na http://youtube.com/user/truckerhiob albo http://truck27.com i najlepiej włączyć subskrypcję i dzwoneczek, by dostać zawiadomienie. |
_________________
|
|
|
|
|
hiob
Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 146 Skąd: Charlotte, NC, USA
|
Wysłany: 2020-02-19, 11:22
|
|
|
Wygląda, że się udało - prądnica jest OK, przyczyną spalenia się izolacji musiało być zwarcie spowodowane przetarciem się tej izolacji. Nowy przewód jest solidniejszy, grubszy, ma lepszą izolację, a gdy wyjmę silnik w przyszłości, przy planowanym swapie skrzyni biegów, dodatkowo sprawdzę, czy gdzieś się nie przeciera.
Film z wymiany: https://www.youtube.com/watch?v=e7UZXFQH9N0 |
_________________
|
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-02-19, 21:05
|
|
|
Oglądałem, nieźle Ci poszło.
Parę uwag: do zaciskania końcówek warto kupić zaciskarkę z wymiennymi szczękami. Raz użyjesz i zobaczysz różnicę pomiędzy przewodem zaciśniętym kombinerkami a profesjonalnie.
Warto zrobić dłuższy przewód. Silnik w Maluch po prostu trzęsie się. Dłuższy przewód = mniej drgań/cm. |
|
|
|
|
|