.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje graty - temat zbiorczy
Autor Wiadomość
nanab 

Dołączył: 22 Gru 2015
Posty: 490
Skąd: Bydgoszcz
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2017-03-09, 16:18   

Miałem na myśli że to bardziej rajdówka niż "normalny" seryjny samochód :)
evil1 napisał/a:
Taki bufor już za pompą jak dostanie powietrza to powietrze naturalnie pójdzie do góry a zasysanie paliwa jest od dołu zbiornika, a jego kształt pozwoli na podtrzymanie przez te 2 sekundy takiego łuku

To rozumiem, oddziela benzynę od oparów i powietrza, ale nie ma wtedy problemów z ciśnieniem skoro układ jest zapowietrzony?
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-06-12, 08:01   

Odkopuję. Zabrałem się za inwentaryzację i wykopałem trochę gratów, które wyglądają alles zusammen do kupy i tak sobie wyczyściłem położyłem i policzyłem i jakimś cudem wyszło mi, że mam 3 wały, 10 wałków rozrządu i 4 kolektory ssące :shock: .

Zarzuciłem sprężyny progresywne Sparco i amorki Koni z regulowaną twardością. Buda pomimo braku silnika pięknie siadła.

Zabrałem się za projekt nowego oklejenia, ze względu na źródło pochodzenia napędu pomysł padł na oklejenie Martini Racing z Delty Integrale.

Wykonałem też pierwszy element, czyli maskę z laminatu , odświeżyłem też reflektory.
 
 
     
CZESIO1958 
ziomy rezerwy


Wiek: 66
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2723
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-06-12, 08:27   

Podoba mi się ten projekt
I Twoje podejście do tematu 😁
_________________

 
     
Chmielu17 

Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 165
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 2017-06-17, 21:18   

Jakby mi się ten napęd na 4 koła i silnik przydał do Zastavy. :mrgreen: Pomysł z barwami Martini Racing, to strzał w dziesiątkę. Ostatnio gdzieś w internetach przewinęła mi się Alfa GTV w tym malowaniu i też wygląda kozacko. :mrgreen:

_________________
Moja obecna Zastava Mediteran z 1982:
http://forum.rezerwa126p.pl/viewtopic.php?t=21166

Zbieram na DOHC-a do Zośki :)
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-06-19, 09:49   

Też się na tym trochę wzorowałem, bo buda podobna:) Długi weekend przyniósł pewien progres.
Felgi zostały odświeżone

I zabrałem się za elementy odkręcalne



Zostały jeszcze drzwi i skorupka i zabawa w oklejanie.

Taką oto wariację wymyśliłem na pokrywę zaworów. Na dniach zacznie się składanie silnika, więc będzie trochę fajnych fotek 8)
 
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-06-22, 09:59   

Przyszedł czas na ostatni wynalazek, który niedawno skończyłem ogarniać, jest to zarazem ostatnie auto z serii moje dupowozy i to ma charakter bardzo tymczasowy.

NUMER 7
Alfa Romeo Spider 2000 w wersji Longue
Dane techniczne:
Silnik: 2,0 T.Spark. 4 cylindrowy, 16 zaworowy silnik ze zmienna fazą rozrządu, zmienną długością dolotu i 2ma świecami na cylinder. 155KM 187Nm
Skrzynia: Manualna 5 biegowa
Osiągi:0-100 8,4s
V-max: 211km/h
Wyposażenie:
-ABS
-2 poduszki
-klimatyzacja automatyczna
-skórzane fotele
-elektrycznie opuszczane szyby
-centralny zamek
-elektrycznie wysuwana antena radia
-wspomaganie kierownicy
-otwierany dach (ręcznie)
-soczewkowe reflektory
-skórzano-drewniana kierownica
-elektrycznie podgrzewane i regulowane lusterka

Historia:
Auto kupione w Niemczech techniczne sprawne, wymagające jednak trochę pracy gdyż dość zaniedbane.
Zawsze zastanawiałem się jak to jest mieć kabriolet. Czy to już kryzys wieku średniego? Nie wiem. Na pewno jest to bardzo specyficzne auto. Stara alfa ale tak rzadko spotykana, że bardzo przykuwa uwagę innych użytkowników dróg. Może ludzie z zadziwieniem patrzą, że to samo jedzie a nie na lawecie :E
Z rzeczy które musiałem zrobić by doprowadzić to auto jest wbrew pozorom nie taka długa pomimo, pierwszego wrażenia które było dość negatywne.
A tu zakres prac:
-wyczyszczenie auta z zewnątrz
-wypranie wnętrza
-odświeżenie skóry na fotelach
Po długim i namiętnym czyszczeniu wyszło, że stan lakieru jest po prostu kiepski. Łuszczył się klar, na błotnikach pojawiły się małe wykwity rdzy, tak samo na dole drzwi. Było kilka parkingowych wgniotek na bokach i co najgorsze popękana maska. Maska jest z laminatu więc spawanie odpadało. Szukałem w okolicach masek , ceny były względnie przyzwoite ale stan po prostu straszny. Ostatecznie uznałem, że naprawię swoją. Zakupiłem materiał z włókna szklanego i żywicę poliestrową. Wszelkie pęknięcia rozfrezowałem, by zwiększyć powierzchnię przylegania żywicy i zarazem pozwolić jej głębiej wejść w szczeliny. Jako, że kilka pęknięć było też widocznych po zewnętrznej stronie maski, podjąłem decyzję o malowaniu całej maski a co za tym idzie też i reszty budy. W sumie maska zajmuje jakąś 1/3 powierzchni auta :)
Nie obyło się też bez wymiany:
-kierownicy skórzanej na drewniano skórzaną z alfy 166
-gałki zmiany biegów też na drewnianą
-panelu nawiewów , gdyż gałki były mocno zużyte
-radia z blaupunkta który i tak nie działał na oryginalne radio alfy
-amortyzatorów tył
-siłowników maski
-emblematów
-klocków hamulcowych
-łączników stabilizatora
-końcówki drążka kierowniczego
-rozrządu
-wszystkich filtrów i płynów
-czujnika ABS
-łożysk kół
-łącznika wydechu
-"szyby" tylnej
-termostatu














Ciekawostki:
Alfa Romeo niechlubnie kojarzy się z olbrzymią awaryjnością a szczególnie w przypadku silników T.Spark, które według wszelkich opinii internetowych nie mają prawa działać.
Z moich obserwacji na razie mogę powiedzieć, że trafiła mi się dziwna alfa. Jeżdżę nią w słoneczne i wcale niekoniecznie gorące dni, bo wbrew pozorom odpowiednie ustawienie nawiewów z ciepłym powietrzem pozwala komfortowo podróżować z otwartym dachem nawet przy 14st. Zrobiłem na razie jakieś 3tys km i to bez lawety, holu czy linki.
-Na razie jestem zachwycony elastycznością silnika bo ciąg ma od 3500obr aż do 7200.
Spalanie wychodzi po trasie ok 8l, w mieście 10.
-W kwestiach eksploatacyjnych, na pewno bardzo ważną rzeczą jest dbanie o olej, bo są to silniki luźno pasowane i pobór tego oleju jest na tyle duży, że między wymianami wypada spojrzeć na bagnet.
-Silniki te nie lubią mineralnego oleju a słychać to od razu po klepiących hydropopychaczach.
-Znawcy mówią, że te silniki dzielą się na "przed panewką" i "po panewce", gdyż zdarza się im rozszczelnienie na ostatnim łożyskowaniu głównym. Panewki potrafią się skruszyć lub wybić, co oczywiście wynika z zaniedbań olejowych. Na szczęście wały wbrew opiniom sceptyków można szlifować i po powtórnym azotowaniu plazmowym z nadwymiarowymi panewkami dalej się cieszyć awaryjnym T.Sparkiem :lol2:
-Alfa Spider występowała z otwieranym dachem w 3 opcjach. Było otwieranie ręczne, elektryczne i hydrauliczne. W moim egzemplażu ręczne otwieranie wygląda następująco:
Należy się zatrzymać i wyłączyć silnik, 2ma wajchami przy szybie przedniej zluzować dach, po czym za siedzeniem kierowcy wcisnąć 2 przyciski. Jeden zwalnia blokadę tylnej części dachu, drugi otwiera klapę pod którą sie ten dach chowa. Spręzyny są tak dobrane,że potrzeba bardzo małej siły by pchnąć dach do tylu który to złoży się i schowa we wnęce. Domykamy klapę i gotowe:)
-Maska jak wspomniałem wcześniej jest z laminatu, co bardzo dobrze wpłynęło na masę auta, nie można tego powiedzieć o konstrukcyjnym "bracie" alfy czyli fiacie coupe.
-Fiat Coupe i Alfa Spider a bardziej GTV dzielą tą samą płytę podłogową , nawet tą samą skrzynię biegów. Spider z racji dachu ma o wiele masywniejsze progi, więc wsiada się do niego jak do motorówki. Fiat miał z tyłu wahacze wleczone a Spider ma wielowahacz, który bardzo fajnie pracuje. Oba auta mają problemy z rdzą podwozia, pomimo ocynku.
-Jeśli ktoś by kiedyś wpadł na pomysł posiadania kabrioletu polecam szukać takiego z klimą, nikt nie każe otwierać dachu jak jest +30 bo nawet pęd powietrza nie niweluje smażenia głowy przez słońce, zamknięty dach i klima rozwiązuje ten problem :)
-Z racji długiego przodu spiderem po parkingu manewruje się ostrożnie i dość długo, nie pomaga spory promień skrętu.
-Jak na auto "sportowe" pomimo seryjnych sprężyn jest dość twarde, więc po dziurach jeździ się słabo.
-Auto wzbudza spore zainteresowanie wszelkich przechodniów a już w szczególności ryczących czterdziestek :luj:
-Przy otwartym dachu do 90km/h jest komfortowo, powyżej trudniej się rozmawia z pasażerem. Przy zamkniętym dachu powyżej 160km/h jest podobnie.
-Sama eksploatacja pomimo dość podeszłego wieku tego auta nie należy do najprzyjemniejszych. Dostępność części jest, z cenami jest różnie, jak ktoś jest przyzwyczajony do fiata, to od razu ostrzegam, to nie jest fiat :|
 
 
     
CZESIO1958 
ziomy rezerwy


Wiek: 66
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2723
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-06-22, 10:07   

Spider czy normalny czy kabrio bardzo mi się podoba 😊
_________________

 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-06-22, 10:24   

Wg nazewnictwa, GTV to jest z dachem a Spider jest bez dachu. W mocniejszych wersjach były silnik 3,0V6 i nawet 3,2V6, podobno niezbyt sobie radziło ze skręcaniem przy tej mocy i masie na przedniej osi :lol2:
Mnie też urzekł wygląd, szczególnie, że ktoś dał dystanse by poszerzyć tył, groźniej wygląda jak się jedzie za nią.
 
 
     
CZESIO1958 
ziomy rezerwy


Wiek: 66
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2723
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-06-22, 10:29   

No widzisz znowu się coś dowiedziałem
Wydaje mi się że 2.0 jest co najmniej wystarczająca
_________________

 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-06-26, 11:10   

Przed

W trakcie

I po:)


 
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-09-18, 09:56   

Odkopuję, posprzątałem podłogę, prace w Coupe trwają w najlepsze.
Dokończyłem oklejanie


Przepiaskowałem i pomalowałem komorę silnika



No i zabrałem się za najtrudniejsze. Musiałem dostosować miskę silnika do nowego napędu. Oryginał ma wpust przy skrzyni biegów by puścić wydech pod silnikiem i dalej prosto w tunel. Z racji napędu integrale wydech będzie szedł drugą stroną miski czyli zaraz za kołem pasowym pod 1wszym cylindrem by przejść pod półosią prawą i potem wzdłuż wału napędowego prawą stroną tunelu.
Zdjęcie pogądowe:


Dodatkowo należy wypełnić miejsce pod 4-tym cylindrem i zrobić wyoblenie na plecach miski pod dyfer centralny i szperę:



No i zabrałem się wreszcie za silnik;











Stan na chwilę obecną, to praktycznie cały złożony układ napędowy leżący na stole. W najbliższych dniach planuje zrobić regeneracje kabli (poczyścić powymieniać połamane wtyczki, wymienić izolacje peszle itd) i wstawić to ustrojstwo do budy. Dojdzie podpięcie elektryki i wpięcie się w układy wspomagania, chłodzenia i klimy. Możnaby zakręcić wałem.
W ramach płynów eksploatacyjnych, do silnika zdecydowałem się na docieranie zastosować 10w40 po czym docelowo Shell 10W60, który bardzo dobrze sprawił się ostatnio w maluchu. Skrzynia i dyfer zalane zostaną olejem przekładniowym o wysokiej wytrzymałości 75W140. Z racji miedzianej chłodnicy cieczy płyn raczej zostanie zwykły.

Wydawałoby się , że teraz to już z górki ale zostaje stworzyć wydech. Downpipe według obliczeń będzie ok 80cm długi zakończony tłumikiem drgań o średnicy 80mm po czym przewęży się na 70mm. Pójdzie wzdłuż wału po czym nad nim przejdzie na drugą stroną i wpasuje się między belką tylną a półosią by dojść do tłumika. liczyłem, że potrzeba mi ok 10 kolanek 90st i kilka metrów rury. Wszystko będzie z kwasiaka.
Zostaje wtedy przeciągnąć wszystkie nowe przewody hamulcowe, oraz układ paliwowy. Problemem jest bak bo nadal nie wiem od czego podejdzie. Od kupy nie pasuje przez dyfer i wnękę na koło, a od dedry okazuje się za duży bo był to sedan. Na razie mam wizję pospawania 1 z dwóch lub dopasowanie z czegoś innego, możliwe, że z alfy gtv. Ostatecznie zostanie stworzyć nowy od zera.

Z przemyśleń, które pojawiły się po tej zabawie, to przerażający ogrom pracy jaki jest potrzebny na szukanie co gdzie idzie :E Silnik dawno temu rozłożony, graty niby w pudłach ale przenoszone 3 razy w ramach przeprowadzek warsztatu i nagle wielkie szukanie, dopasowywanie, przymierzanie. Bardzo pomocne okazały się rysunki techniczne z programu EPER. Bardzo dużo roboty oczywiście zajmuje czyszczenie/piaskowanie/malowanie, no i gwintowanie wszystkich możliwych otworów. Gabaryt też swoje robi, w momencie jak trzeba obrócić zestaw a tu stół za mały. Akurat równolinijnie robię remont silnika z trabanta 601 a to wzmaga przerażenie tych dwóch technologii, które różni jedynie kilka lat.
 
 
     
Tasok 


Wiek: 32
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 2887
Skąd: Głowienka
Wysłany: 2017-09-23, 12:17   

to jest 1.8 wolnossące? Dużo jebania z napędem?
_________________
Bianco 89'
 
 
     
CZESIO1958 
ziomy rezerwy


Wiek: 66
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2723
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-09-23, 12:36   

O ku.........
Masz co robić 😁
_________________

 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-09-25, 14:24   

Tasok napisał/a:
to jest 1.8 wolnossące? Dużo jebania z napędem?

Silnik to 2,0 16v turbo. W moim przypadku na starcie 220KM 310Nm na doładowaniu 1bar . Zestaw silnik plus ten napęd występował w lanci delcie integrale wersja evoluzione i przy podobnych parametrach i masie 1300kg pozwalał przyspieszać 0-100 w 5,7sek. Ja docelowo planuję wycisnąć 300-320KM i 400-420Nm

A co do pasowania napędu. Płyta podłogowa jest ta sama więc wszystkie mocowania wózków to plug and play. Przerobić trzeba:
-podłogę bagażnika - wyciąć wnękę na koło, bo jest tam dyfer i dać płaską.
-wykombinować jakiś bak do tego
-z silnika trzeba stworzyć miskę, i wyciąć z łapy klimy i wspomy element podtrzymujący półoś prawą przednią
-uspawać od zera nowy wydech
-poszerzyć tył dystansami 30mm na stronę





Na chwilę obecną skończyłem osprzęt silnika i elektrykę.
Zostało podłączyć linki od biegów, wymienić wysprzęglik, porozciągać nowe przewody hamulcowe i założyć chłodnicę wody i skraplacz klimy. Zalać płynami i zacząć rozkminiać nad układem paliwowym i zacząć spawać układ wydechowy.

Opakowanie osprzętem utrzymuje obecnie auto na poziomie 12cm od ziemi do najniższego punkty czyli dołu zderzaka.
 
 
     
Volt 

Wiek: 33
Dołączył: 19 Cze 2016
Posty: 67
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2017-09-25, 17:54   

Całkiem KURWA syto to wygląda !
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15