.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Fiat 126 ELX Maluch Town '99
Autor Wiadomość
Jonasz 
Mechanik


Wiek: 29
Dołączył: 28 Wrz 2014
Posty: 68
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-15, 01:27   

Gdzie kupujesz opony ??
_________________
Był Fiat 126p FL 1992r Jest Fiat 126p EL TOWN 1999r
 
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-03-15, 18:37   

http://allegro.pl/4x-opon...7181256701.html

Ostatnio były za 398 zł :/
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
vundo 


Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2015
Posty: 78
Skąd: Radom
Wysłany: 2018-03-15, 19:53   

Mi brat załatwił przez ASO Forda za 390 zł. Nowe, wyprodukowane w 4 tygodniu 2018.
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-03-19, 19:32   

Miałem w sumie nic nie pisać, bo nic sie nie dzieje. Pogoda jest to sobie jeżdżę. Ale od pewnego czasu, już od wakacji denerwowała mnie jedna rzecz. Przy lekkim wciśnięciu hamulca coś waliło w lewym przednim kole, podejrzewałem łożysko, więc je teraz wymieniłem, ale to nie to. Zrezygnowany pojechałem dziś na stację diagnostyczną przetrzepać zawieszenie czy to nie jakaś końcówka czy zwrotnica, jednak w podwoziu oprócz prawej zwrotnicy na której jest delikatny luz żadnych podejrzanych rzeczy. Ale przy okazji diagnosta zauważył że nie mam stopu. Sprawdziłem bezpieczniki, były OK. Połączyłem kabelki, to też nie czujnik. No więc wychodzi że obydwie żarówki się spaliły ;) Odkręcam lewy klosz, rzeczywiście spalona, ale zaraz zaraz w bagażniku mam przecież zestaw żarówek z chińczyka za 11 zł (który kupiłem bardziej dla pudełka), jednak żarówka która w nim była to kompletne gówno, rozpadła się w rękach. Pojechałem na jeden Orlen, potem na Generon, no tragedia wszędzie bateria alkoholi, hot dogi kawusie ale kuźwa nigdzie chyba najpopularniejszej żarówki jaka może być :facepalm: pojechałem do motoryzacyjnego i tam udało mi się kupić, mówie jeszcze pod sklepem wymienię, wymieniłem i poprosiłem przypadkową kobietę żeby sprawdziła czy teraz jest stop, deptam hamulec a tu on mi wpada w podłogę :shock: (stopu i tak brak :? ) podziękowałem, złożyłem jakoś te klosze i mówie trza kończyć tą jazdę i jechać do domu, po drodze słyszę hałasy z prawego przedniego koła więc już sie domyślam co się mogło stać, bez hamulców (tylko z ręcznym) dojechałem do domu (kiedyś tak jeździłem miesiąc czasu na codzień więc się nie boję :E ) zajeżdżam na podwórko a tu sąsiad chce biec po gaśnicę bo z koła nawala jak z parowozu :E , to mnie już utwierdziło w przekonaniu co się stało, od razu na lewarek, koło gorące i praktycznie stoi, smród przypominający ten smród jak się na złomie samochody tnie palnikiem, małym problemem było odkręcenie szpilki ustalającej która była obrobiona ale młotek i srubokręt najlepsi przyjaciele człowieka, zdejmuję bęben i takie coś:



Może ktoś mi wytłumaczyć JAK TO SIĘ DO CHOLERY STAŁO?? Co zrobić żeby ta sytuacja się nie powtórzyła?? Myslę, myślę i nie rozumiem jakim prawem szczęka mogła się wygiąć i dopuścić do rozpadnięcia się cylinderka :shock:

A teraz powinienem chyba biec do kościoła i pokutować za grzechy bo tylko cud i ciąg niby niezwiązanych zdarzeń doprowadziły do tego że nie stało się to w sytuacji gdybym musiał gwałtownie hamować:


-Stuki w kole
-Naprawa łożyska (leżało w piwnicy od jesieni !), gdyby nie to nie wjechałbym na diagnostykę
-Awaria instalacji stopu
-Chińskie żarówki kiepskiej jakości
-Brak żarówek na dwóch CPN

Od razu uznałem że znowu pora trochę pogłodować i wyłożyć trochę szmalu na kompleksowy remont przednich hamulców, będę wymieniał tarcze kotwiczne, bębny, szczęki ,tłoczki, sprężyny i przewody elastyczne. Część mam, ale zrobiłem takie zakupy i teraz czekam na sobotę:

_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
Rampula 
Weteran


Wiek: 37
Dołączył: 10 Sty 2016
Posty: 116
Skąd: Piekary Śląskie
Wysłany: 2018-03-19, 22:02   

Dokup od razu przewody miedziane jak wykrecasz cylinderki, żebyś nie zostal przy sobocie z ręką w nocniku :D
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-04-11, 19:43   

Ostródzka masakra szlifierką kątową rozpocząta!

Jest arkusz 2 m2 blachy, jest nadzieja i zapas drutu do mrygomatu... Powinno się udać :)
Teraz dopiero widzę jak beznadziejne były poprzednie ,,remonty''. Próg był ledwo przyspawany a przez całą szerokość drzwi tylko przykręcony na wkręty :roll: Wzmocnienia w progu, podłoga pod progiem próchno, wstawka w podłodze zrobiona na zakładkę która ledwo sie trzyma i zabezpieczona silikonem... Masakra, dobrze że się za to zabraliśmy teraz, w ciągu tygodnia chcemy to wszystko wyspawać. Dobrze że choć progi wewnętrzne są dzwon i jest do czego spawać. Teraz żałuję że od początku nie zrobiłem porządnego remontu tylko lepienie z gówna. W zasadzie najlepiej byłoby wymienić kompletną podłogę ale nie ma do tego warunków, więc będą robione wstawki tam gdzie jest potrzeba. Dobrze że teraz z kumatym człowiekiem to robimy chociaż :D

Pierwsze wrażenie - O MATKO :shock:



Nowotwory wycięte i rzut oka na resztki wzmocnienia


Profi wstawka



Mam wrażenie że albo tomczęści zmienił dostawcę progów, albo 2 lata temu były lepszej jakości, bo ten to masakra jakaś



Maluszek podniesiony żeby był lepszy dostęp



Przypadkiem szukałem autobusowych proporczyków do swojej kolekcji i znalazłem taki, będzie dyndał w maluchu 8)




I mam pytanie, ile potrzeba lakieru na pomalowanie wszystkich 4 błotników malucha, progów i pasa przedniego?
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
Rysiu 

Wiek: 33
Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 6
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2018-04-11, 20:10   

Gdzie kupujesz części do Fiata?
Rób raz, nawet wolno, ale porządnie, zaoszczędzisz sporo kasy, a efekt będzie o wiele lepszy :)
_________________
Fiat 126p 1991
BMW E46, 316ti 2001
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-04-11, 20:39   

romek napisał/a:
tomczęści


:)
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-04-13, 17:05   

Jak się bawić to się bawić !



Podłogę wy****ć i nową wstawić :E

Decyzję o tym żeby jednak wymieniać podłogę podjęliśmy wczoraj, bo o ile lewa się trzyma jakoś bo była robiona raz, i po bożemu, to prawa może stanowić rozdział książki o Cytrynie i Gumiaku, niby można to połatać ale to bez sensu, szkoda mi w ogóle pisać...
Miałem nie zamawiać, bowiem mam namiar do człowieka który ma 40 km od mojej miejscowości sklep rolniczy i tam miał kiedyś części do 126p, dzwoniłem do niego wczoraj i powiedział że ma podłogę, ale w domu ale to nie dzisiaj bo jest sam a po pracy jedzie na pole, ale dzisiaj miała być jego żona i umówiliśmy się na 8:00, że zostawi żonę w sklepie a ja miałem jechać z nim do domu, okazało się że zmarnowałem tylko czas i paliwo :roll: bowiem ,,wie pan męża nie ma a dziś jest nieuchwytny'' - no cóż... I robota stoi w miejscu:evil:
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
zolo 


Wiek: 39
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1301
Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2018-04-13, 21:39   

Kurde za ta kase kupil byś cala podłogę a nie polówki. Teraz będziesz sie pierdzielil w wycinanki.
_________________
YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo
 
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-04-14, 06:01   

Pawle niby tak ale w tym garazu nie ma kanału i trzeba roboc na polozonym na opony aucie i troche sie obawialbym wycinać tak cala podloge poza tym tak wygodniej mi sie wydaje przeciez to w zasadzoe ta sama robota
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
Maverin21 

Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 273
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-05-02, 09:31   

malowałeś śruby kół ? Są w świetnym stanie :)
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-05-02, 09:44   

Nie, nic z nimi nie robiłem :) takie są po prostu.

Jeśli kogoś ciekawi jak idzie remont to odpowiem że stoi w miejscu :facepalm: dopiero po majówce się weźmiemy, mam nadzieje że do wakacji go skończymy
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-07-12, 18:54   

Miałem dodać posta dopiero jak będzie gotowy... Ale jakoś tak spadł na drugą stronę temat... :lol:

Z planu minipoprawek blacharskich na weekend zrobił się trwający już prawie pół roku remont blacharski. Czemu trwający tak długo? Z kilku powodów. Najważniejsza to brak czasu, jak już wspomniałem robi mi to kolega który bardzo długo pracuje często w soboty i niedziele. Druga to nieco dobity migomat który wiecznie ma jakieś problemy, jak nie z podajnikiem, to z rączką, jak nie z rączką to masy nie łapie. Jest on pożyczony, w międzyczasie właściciel upomniał się o niego bo chciał zrobić swojego Maquilage. Jakim cudem on to zrobił w 2 tygodnie nie wiem :shock: Do tego wpadłem na genialny pomysł pomalować podłogę przed montażem :facepalm: Oczywiście, pożyczył znowu ale wtedy po wyspawaniu połówki podłogi nastąpiły kłopoty lokalowe i z pewnych względów musieliśmy sie wynieść z garażu :roll: Auto bez hamulców, niedziela, prawie wycięta druga połówka podłogi... co tu robić? Zdecydowałem się BARDZO POWOLI przejechać tak ok. 4 km przez miasto do siebie. Udało się :lol: :E Ogarnałęm od sąsiadki garaż i sobie tak działamy. Też idzie markotnie. Najważniejszym jednak problemem tempa prac jest skandaliczna jakość elementów blacharskich, gdzie spasowanie czegokolwiek... No właśnie. Kto używał, ten wie. Z tego względu mimo dobrych chęci wychodzi totalna rzeźba. Na tą chwilę jeśli chodzi o blacharkę (planujemy ostatecznie ją skończyć do końca przyszłego tygodnia) zostało dokończyć wstawiać lewy próg+reperaturka, obspawać podłużnice+belkę poprzeczną, szyny foteli+wzmocnienia i wspawać nakrętki do mocowań pasów, podciągi, złapać podłogę jeszcze od spodu, wymienić jedno mocowanie bałwanka, zaspawać dziurę w nadkolu przy pedale sprzęgła po czym wszystkie rzeźby typu zakończenia progów przy kołach tylnych, patentowe blaszki łąćzące nadkola z podłogą ogarnąć tak żeby nie tylko spełniało to swoją funkcję ale wyglądało jak z fabryki i nie gniło :!: :idea: Zdjęcia nie są może za dobre, bo w garażu panują ciemności i działamy jedynie z lampką przenośną podłączoną do przedłużacza który czerpie prąd z mojej szopki. Na szczeście działam z artystą migomatu :D

Garaż, dwa lata temu już tu go robiłem



Próg prawie na miejscu



Rzeźba :E



My 1:0 Podłoga :D



Spawy tym migomatem nie wyglądają najlepiej....



...ale po oszlifowaniu rokują, i co najwazniejsze, trzymają się

_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
romek 


Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 660
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2018-08-06, 15:26   

Z perspektywy czasu uznałem że wymiana podłogi to był chybiony pomysł :( mogłem zostawić fabryczną z paroma łatami, i już dawno bym jeździł. Na maluchu też trochę uczyłem się w jednym miejscu spawać, ale to wstyd i nie pokażę :D Resztę robił kolega ten co zawsze, i przy okazji właściciel garażu wrócił z zagramanicy to pożyczył swojego miga i sam się też troche pobawił. Przeraża mnie wizja szlifowania tego wszystkiego :D Ale grunt że jak w to walę młotem to się wszystko trzyma, mam nadzieję że w czasie jazdy nie wypadnę na asfalt :lol: co myślicie?



Podłużnice oryginalne, belka nowa



Tu jest rzeźba - podłoga okazała się na tyle CIULOWA że brakowało ok. 1 cm żeby ją połączyć z progiem - dlatego jest wstawiony parapet z blachy 0,8 mm (sama podłoga ma chyba z 0,5 mm :o ), natomiast przy wahaczu jest reperaturka grubości 1 mm



Tu była kanapeczka :D w kolejności: blacha ocynkowana na wkrętach, przegnity wspornik, przegnite nadkole, przyspawana od wewnątrz blacha. Wyciąłem to wszystko, wspawam łatę ze świeżej blachy i będzie spoko. Szpilka trzyma się sztywno.



A, i dodatkowe straty:

-naświetlone oczy od patrzenia :facepalm: zawsze byłem ciekawy jak to jest mieć ,,piasek pod powiekami '' :luj:
-uszkodziłem kumplowi nowy stolik warty 500 zł i musiałem odkupić

Gdy blacharka dobiegnie końca, a to juz półmetek, zostanie to oszlifować, rzucić fertan, na to jeszcze jedna warstwa Corizonu, olejna, 2x Durabit, na koła i szpachlowanie-malowanie ;)
_________________
Były:

'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)

Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- )
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 16