Ciężkie odpalanie czy zimny czy ciepły |
Autor |
Wiadomość |
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-05-19, 09:51 Ciężkie odpalanie czy zimny czy ciepły
|
|
|
Panowie sytualcja wygląda tak, że długo kręce sinikiem troche łapie paliwa bo zaczyna odpalać, czasem załapie i już normalnie pracuje a czasem się nie uda go odpalić.
Gaźnik czysty, ustawiony bez luzów i na nowych uszczelkach,
Zawory ok,
Iskra jest, świece suche nie zalewa ich.
Stawiam na membranę w pompce, niby podaje paliwo bo odpiąłem przewód i lałem w butelkę i leci dość sprawnie, ale może za słabo żeby odpalić?
Akurat nie mam mebrany na wymianę więc zanim ją kupię i wymienię chciał bym się dowiedzieć czy może na coś jeszczę zwrócić uwagę. |
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-05-19, 19:57
|
|
|
Filtry nowe, zaworki ok, po za tym mam jeszcze za filtrem dodatkowy zaworek.
Jutro zamawiam membranę, wychodzi na to że wytrzymała jakieś 7 tys. km, troche słaby wynik. |
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-05-20, 07:13
|
|
|
Mam wszystko pomieżone i sprawdzone. Popychacz ma minimalne zużycie, nawet regulowałem podkładkami wszystko, odległość minimalna zgadza się z książką ale max się różni znacznie ale to pewnie przez to że mam sportowy wałek i pewnie ma zwiękrzony skok. |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-05, 21:53
|
|
|
Membrana zmieniona,
na zimnym odpala już o wiele lepiej, ale nadal nie jest to co powinno być, na ciepłym trzeba długo kręcić i słabo mu to idzie, trzeba gaz w podłoge wcisnąć i się długo rozpędza, znaczy załapuje i co kolejny obrót łapie wyższe obroty.
Kolejna sprawa na gorącym silniku, takim z trasy nie ma szans go odpalić, swiece suche, koloru jak by byla za bogata mieszanka, iskra jgorąale niektórzy mówią że za słaba, co najgorsze nie chce zapalić na plaka w dolot, dopiero jak bezposrednio na przepustnice dostal paliwa to zalapał.
Sipnik ostygnie i znow zapala wpadlem na pomysl z cewka, ale to chociaż by swiece zalewalo a są suche. |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-10, 20:53
|
|
|
Ma ktoś pomysł co może być nie tak? |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 636 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2019-06-10, 23:27
|
|
|
Może być za mały luz zaworowy, ale podobne heca powoduje też zużyta stacyjka. Nie miałem takiego przypadku, ale tu na forum były opisy, że zasilanie cewki znikało w pozycji rozruch. |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-11, 16:56
|
|
|
Stacyjka jest ori nowa ma dopiero 3ci sezon i iskra też jest jak się kręci rozrusznikiem, luzy ustawione i sprawdzone, tak naprawde to silnik jeździ już 3 ci sezon jedyna rzecz to która uległa zmienie to nowa ośka przepustnicy w gaźniku. |
|
|
|
|
zolo
Wiek: 39 Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 1305 Skąd: Kraśnik
|
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-11, 22:42
|
|
|
Na ten sezon robiłem uszczelnienie silnika, nowy olej, filtry, regulacja i świece.
Gaźnik dostał nową ośkę, został rozłożony, wymyty ustawiony i trafił do silnika i od początku są jakieś jaja, bardzo ciężko odpalał na zimnym, potem wymieniłem jeszcze membranę pompki, rozłożyłem gaźnik i go przedmuchałem i na zimnym zaczął lepiej odpalać, ale to jeszcze nie to co powinno być, na ciepłym nie ma szans żeby go odpalić, chyba że strzykawka w cylinder, wtedy idzie, jeździ tak jak powinien, nie dławi się itp, ale na pewno ma za bogatą mieszankę ( świece suche ale przykopcone ) którą nie bardzo idzie wyregulować bo śruba od przepustnicy jest praktycznie na maxa wkręcona.
dziwne bo jak był by problem z zapłonem to świece były by mokre, więc to coś na pewno z paliwem. |
|
|
|
|
zolo
Wiek: 39 Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 1305 Skąd: Kraśnik
|
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-12, 21:16
|
|
|
Gaźnik jest od ciebie, i śmigał bardzo dobrze, ale dostał luzu już na oście więc została wstawiona na tulejce redukcyjnej ośka 6.0, robił mi to znajomy i ogólnie już parę osiek wstawiał i było ok w weekend biorę się za kolejne podejście do gaźnika, więc wtedy porobię zdjęcia. |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 636 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2019-06-12, 23:30
|
|
|
Piter7391 napisał/a: | Stacyjka jest ori nowa ma dopiero 3ci sezon i iskra też jest jak się kręci rozrusznikiem, luzy ustawione i sprawdzone, tak naprawde to silnik jeździ już 3 ci sezon jedyna rzecz to która uległa zmienie to nowa ośka przepustnicy w gaźniku. |
Nasuwa się jedno pytanie skoro jest tak dobrze dlaczego jest źle?
Podstawiłbym inny gaźnik, potem moduł zapłonowy itd. |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-06-13, 07:33
|
|
|
Tak jak mówię będe z tym walczył w weekend, wkurzony całą sytuacją wracając ze zlotu postanowiłem malczana zostawić na działce 40km od domu i narazie jestem na niego obrażony
Mam kupe gratów na podmiane i wiekrzość rzeczy jest kuż sprawdzona, gorzej z gaźnikiem bo mam keden zwykły na dodatekzz dużym luzem na ośce. |
|
|
|
|
|