Puduszki skrzyni ewentualnie...co ? |
Autor |
Wiadomość |
Kudłaty156
Wiek: 30 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 149 Skąd: Lipa k/Stalowej Woli
|
Wysłany: 2018-04-17, 06:48 Puduszki skrzyni ewentualnie...co ?
|
|
|
Cześć!
Wstyd się przyznać ale mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od dobrych dwóch dni... Może coś pomożecie albo doradzicie? W weekend wydarłem cały zespół napędowy z malczana. Powodem była wymiana simeringu na wale od strony skrzyni bo waliło olejem niemiłosiernie. Wszystko fajnie, przy okazji sprawdzone sprzęgło, tarcza - ok, docisk - dobre czasy już za nim ale jeszcze pochodzi i wymienione łożysko oporowe, przy okazji inspekcja skrzynki - wszystkie koła całe, nic złego nie widać żeby się działo. Wszystko pięknie, problem w tym, że jedna poducha spod skrzyni wyzionęła ducha (była trochę naderwana, a ja przy jej odkręcaniu pomogłem się jej naderwać do końca), miałem na składzie więc wymieniłem. Złożyłem wszystko do kupy i......... tłuczenie na jedynce, wali skrzynią w budę, nie ważne jak delikatnie i jak puścisz sprzęgło. Nauczony poprzednimi doświadczeniami z maluchem stawiałem na złe ustawienie poduszek, miałem w połowie, opuściłem niżej, potem na sam dół - to samo. Dociągnąłem sprzęgło, nic nie dało... Brakło mi weny może macie jakiś pomysł, jak nie to wydzieram wszystko znowu i szukam w środku
Pozdrawiam
Kudłaty |
|
|
|
|
Pan_Waclaw
Dołączył: 22 Cze 2013 Posty: 1038 Skąd: Zgierz/Łódź
|
Wysłany: 2018-04-17, 18:09
|
|
|
Kołyska skrzyni dobrze przykręcona? Gwinty całe w budzie? |
_________________
|
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 623 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2018-04-17, 19:17
|
|
|
Gdzie masz podparty pancerz linki sprzęgła? Bywały przypadki, że pancerz nie był oparty w tym uchu na początku skrzyni, a gdzieś "na budzie". Przy ruszaniu zmieniała się długość linki (bo skrzynia trochę pracuje) i zmieniało się wysprzęglenie i w efekcie robił się rezonans bum try bum. |
|
|
|
|
xemup
Admin FL
Wiek: 33 Dołączył: 06 Lis 2009 Posty: 6234 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-04-19, 12:11
|
|
|
Zawieszenie silnika - na pewno dobrze poskładałeś ? |
|
|
|
|
Kudłaty156
Wiek: 30 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 149 Skąd: Lipa k/Stalowej Woli
|
Wysłany: 2018-04-20, 15:43
|
|
|
Cześć!
Dzięki za odpowiedzi Panowie. Okazała się głupota, jak zwykle. Rację miał michals, przy wkładaniu wszystkiego jakimś cudem linka wysunęła się z ucha (albo Kudłaty zapomniał jej wsunąć ... choć wydaje mi się na 99% że wsunąłem) przykręciłem wszystko, a jak już założyłem łyżwę to wiadomo, nic nie było widać. Naprawione Dzięki jeszcze raz za podpowiedzi! |
_________________ Wszystko piszczy, wszystko brzęczy, nic nie działa, MALUCH JEDZIE! |
|
|
|
|
|