|
.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI
|
Romet Pony - pamiątka szczeniackich lat |
Autor |
Wiadomość |
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 660 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2017-12-19, 19:27 Romet Pony - pamiątka szczeniackich lat
|
|
|
W tej opowieści przewiną się głównie dwie postacie, nazwijmy je:
Sąsiad - kolega który w tamtych czasach miał ok. 15 lat
Kolega - mój rówieśnik, też sąsiad zresztą
A więc jak miałem z 9 lat to sąsiad dostał Komarka od dziadka. Był to model 2350 a właściwie składak, bowiem tak naprawdę był on poskładany z kilku innych Komarków. A jako że tam gdzie ja mieszkam nie ma za bardzo co robić, to głównym moim zajęciem stało się patrzenie jak sąsiad na komarku jeździ i asystowanie mu w naprawach które były nieustanne Kolega nie był jednak gorszy - miał motorynkę. Ooo jak ja mu jej zazdrościłem... Sąsiad miał zacięcie do mechaniki więc tak de facto to non stop coś remontował. Głównym źródłem zaopatrzenia w części był lokalny bazar, a warsztatem była stara altanka. Jazdy odbywały się głównie na starej kolejowej rampie na której zresztą została wykonana większość zdjęć. Niestety, nie mam zdjęć jak komarek wyglądał na samym początku, pamiętam tylko że był na początku różnokolorowy, a potem kolega przełożył graty na bordową ramę, bo ona miała dokumenty i komarek był bordowy. Tak komarek wyglądał kilka lat później (to ten niebieski). Był kilkukrotnie malowany.
W końcu w 4 klasie podstawówki, w 2007 roku za zaoszczędzone pieniądze kupiłem swoje pierwsze pędzidło
A tutaj z motorynką kolegi
Wtedy kosztowała 500 zł i miały być do niej dokumenty ale jak się okazało nigdy ich nie dostałem... Wtedy były to kosmiczne pieniądze. Ale w końcu nie musiałem odstawać od reszty.
Sąsiad za to przesiadł się już na Jawę (przewinęło się kilka egzemplarzy) warto wspomnieć że był to okres kiedy kaszlaki były podobnie tuningowane, i Jawką można było się lansować.
Mijał czas, a kolega dostał od rodziców Simsona S51. Ja na swojej motorynce jeździłem, a jego gniła w pokrzywisku. W końcu mój tato zaproponował że odkupi jego motorynkę - na części dla naszej. No i za 160 zł zawitała u nas na podwórku.
Słów parę, nie wiem za bardzo który to rocznik bo miała wymienianą ramę, nie ma numerów ani dokumentów, wiem że ojciec kolegi miał ją od nowości. Była wtedy mocno zajeżdżona, stała parę miesięcy w pokrzywach bez dekla zapłonu oraz świecy. Nie udało się jej niestety nam uruchomić. W końcu przyjechał wujek i ojciec ją wujkowi oddał do zrobienia, miał zrobić na cacuszko silnik, który miał iść do mojej.
Ale okazało się że wujkowi się nudziło i kompletnie odnowił motorynkę.
W międzyczasie moja niebieska stała się niestety wrakiem, a właściwie dawcą części i do dziś stoi gdzieś w ogrodowej szopie bez silnika. Widniejąca poniżej czerwona motorynka to tak naprawdę ta od kolegi, jest ona po remoncie ale z oczywistych przyczyn nie jeżdżę już na niej. Po remoncie przez kilka lat na niej jeździłem, ba nawet była na dwóch zlotach zabytkowej motoryzacji ale teraz odpoczywa oczywiście w pełni sprawna w garażu.
ALE jeszcze BAAAARDZO sporadycznie nią wyjadę
PS. Ten Elmo to tak naprawdę Sąsiad - zdjęcie z ok. 2014 czy 2015 roku, wtedy czerwona CBR była jego, dziś ma nowszą Hondę |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
CZESIO1958
ziomy rezerwy
Wiek: 66 Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 2723 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2017-12-19, 19:49
|
|
|
Lubię takie wspominki 😈 |
_________________
|
|
|
|
|
r3mix
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lis 2013 Posty: 912 Skąd: Kościerzyna
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 660 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
r3mix
Wiek: 26 Dołączył: 04 Lis 2013 Posty: 912 Skąd: Kościerzyna
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 660 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2017-12-19, 22:33
|
|
|
W dowodach piszą głupoty, dopuszczalne obciążenie motorynki to z tego co pamiętam 100 kg. Tak samo Komar 2320 widoczny na jednej fotce jest mój i mam w dowodzie wpisane że to rocznik 1984 i DMC 120 kg gdzie jest to 1970 rok , a 120 to dopuszczalne obciążenie Po prostu kiedyś na 50-tki nie wydawano dowodów rejestracyjnych tylko ,,Potwierdzenie zgłoszenia do rejestru'' gdzie brak jakichkolwiek technicznych danych, przy przerejestrowaniu na nowe tablice potrzebne było ustalenie danych czyli przepisanie z instrukcji na stacji diagnostycznej i tu często winił czynnik ludzki |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
Budzik
ziomy rezerwy MENAGO
Wiek: 33 Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 1870 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
|
|
Rusztowania
Szalunki
|