ELX gaśnie po 5 minutach jazdy lub w ogóle nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
palelj12
Dołączył: 15 Lis 2016 Posty: 8 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-02-09, 20:19 ELX gaśnie po 5 minutach jazdy lub w ogóle nie odpala
|
|
|
Witam.
Mam problem z moim elegantem. Od miesiąca raz na jakiś czas po przejechaniu 1-2 km auto zaczęło gasnąć. Po szarpnięciu czasem "zaskoczyło" i jechało dalej(czasem strzelało w tłumiku przy tym szarpnięciu), albo całkiem zgasło. Jeśli auto zgasło to zwykle wystarczało kilka minut na poboczu, zapalałem i jechałem już bez problemów. Ponowne zapalenie na ciepłym silniku było bezproblemowe, a problem wracał przy ewentualnej początkowej jeździe na zimnym silniku. Od tygodnia problem się nasilił i 2 razy dziennie(do pracy i z pracy) nawet występował. Sumarycznie zawsze dojechałem na miejsce. Wcześniej podobny problem zdarzał mi się sporadycznie, zawsze okolice zimy. Czasem nie zapalił w ogóle(rozrusznik kręcił normalnie), wtedy zostawiałem go na kilka godzin i potem jak ręką odjął. Ostatnio też zdarza mi się, że przy przekręceniu kluczyka jest tylko pstyknięcie i nie kręci maluch, za 2, 3 razem zaczyna kręcić.
Dzisiaj mi znowu niestety nie chciał odpalić i strzelanie było słychać przy każdej próbie zapalenia. Po kilkunastu minutach prób zapalenia zapalił, ale po przejechaniu 300m zgasł.
Wiem, że niedawno podobny temat był ruszany i problem może tkwić w czujniku położenia wału, cewce zapłonowej czy gaźniku, tylko tamten problem był trochę inny.
Byłem dziś u mechanika i mówił mi, że na 90% jest to problem z modułem zapłonowym, tylko, że jest to niedostępne na chwilę obecną. Sam niestety nie mogę za wiele zdziałać, nie mam odpowiednich warunków, sprzętu i czasu.
Moje pytanie brzmi, jak najlepiej się do tego zabrać? Mechanik oczekuje ode mnie, że części sam ogarnę na allegro, gwarancji, że będzie działać nie daje. Czym najlepiej się zająć na początku?
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
alfa2016
Wiek: 28 Dołączył: 28 Sie 2016 Posty: 21 Skąd: SiemianowiceŚL
|
Wysłany: 2017-02-11, 21:23
|
|
|
Jak dasz rade podjechać do Siemianowic możemy podmienić moduł bo mam dwa i sprawdzisz co wtedy |
|
|
|
|
palelj12
Dołączył: 15 Lis 2016 Posty: 8 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-02-12, 21:23
|
|
|
Super. Odezwę się jeszcze, bo oddałem go na razie do innego mechanika i coś mają tam diagnozować.
Dzięki za info |
|
|
|
|
Mateusz9510
EL
Wiek: 25 Dołączył: 17 Lis 2012 Posty: 627 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
|
Wysłany: 2017-02-13, 18:05
|
|
|
Mój Tato mówił, że jakoś 3-4 lata po kupnie naszego eleganta, przetarł się jakiś kabel przy nanoplexie, wymieniali wszystko i nie mogli dojść co jest, a się okazało, że to to |
_________________ Mały, ale Wariat |
|
|
|
|
palelj12
Dołączył: 15 Lis 2016 Posty: 8 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-02-16, 15:49
|
|
|
Na razie jeden mechanik ustawiał gaźnik, wymieniał przewody chyba od odpowietrzenia i nie pomogło. Dzisiaj przyszedł mi moduł zapłonowy(część ludzi stawia na to 90%), wymienię i zobaczę co będzie gadało. |
|
|
|
|
Pan_Waclaw
Dołączył: 22 Cze 2013 Posty: 1038 Skąd: Zgierz/Łódź
|
Wysłany: 2017-02-16, 17:08
|
|
|
Jeździj dalej po mechanikach to zaraz pół samochodu Ci przestanie funkcjonować jak należy |
_________________
|
|
|
|
|
palelj12
Dołączył: 15 Lis 2016 Posty: 8 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-02-20, 15:16
|
|
|
Wymiana modułu zapłonowego póki co działa. W różnych warunkach już go odpalałem i myślę, że problem rozwiązany.
Dzięki wielkie wszystkim |
|
|
|
|
|