|
.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI
|
Mała Dzika Krówka - 126p historia |
Autor |
Wiadomość |
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2016-01-09, 00:33 Mała Dzika Krówka - 126p historia
|
|
|
Chciałem przedstawić moje pierwsze autko, czyli powód dlaczego jestem głęboko zakorzeniony w motoryzacji i zarazem jestem też i tu.
Jest rok 1999, otrzymuję uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii B. Na kursie na prawko przejechane mam 10 godzin na Fiacie 126p, 8 na Fiacie Uno i 2 godziny na Fiacie Punto. W roku 2000 zaczynam swoją przygodę z Fiatem 126p mojego dziadka. 2002- staję się jego właścicielem. Fiacik ma przejechane 18tys km, jest to FL rocznik 1990, oczywiście kupiony jako nowy, zawsze garażowany, zawsze pod kocem i zawsze osrany przez muchy (jak to na wsi). No i się zaczęło.
Pierwszy remont silnika, pierwsze "tuningi" byle auto było inne, oryginalne. Pojawił się pomysł zrobienia wyjątkowego wnętrza.
Z wielką pomocą przyszła babcia krawcowa.
Do tego kolorowy silnik, wtedy tylko tyle potrafiłem, pomalować
Z braku wiedzy, ale zarazem żądzy jej posiadania zapisałem się na forum Fiat&Furious.
Powstał maluch zwany po prostu krowa.
Z biegiem czasu wiedziałem więcej, oczywiście brakowało mocy, no i uślizg tylnej osi był coraz ciekawszy szczególnie jak się dawało nad nim panować.
W 2003 roku podjąłem decyzję, chciałbym się ścigać. W życiu bym nie pomyślał, że ta zabawa będzie trwała paręnaście lat.
Pierwszy KJS:
Pojawiła się klatka, kubełek dla kierowcy, pasy 4punktowe i standardowe modyfikacje silnika wg książki Szczecińskich.
Następnie wielki test wytrzymałościowy tej konstrukcji czyli zlot 126p Zvolen 2003
Spektakularny sukces, wakacje o trasie Płock-Zvolen-Węgry balaton-Zvolen-Krakaów-Płock. 2500km bez awarii maluchem.
2004 rok, zlot w Zvoleniu. Silnik ma już wałek 385, głowicę i gaźnik od pandy30.
Powstaje filmik dla F&F , gdzie zostaje testowany 40konny silnik rallycrossowy
https://youtu.be/77sHHGbiOmc
Terytorium także organizuje zlot fiata 126p.
https://www.youtube.com/watch?v=1Jof4kyn8qo
Auto coraz mniej cywilnie wygląda
Po kilku KJSach i innych rallysprintach ukończonych z różnym skutkiem
Podjęta zostaje bardzo poważna decyzja. Jest za mało mocy, trzeba zrobić bardzo mocny silnik.
Silnik powstał w 2005 roku.
Dane:
Silnik
-Wał od bisa, wyważony z zamachem i sprzęgłem
-Korby CC700 obrobione, polerowane, wyważone
-Tłoki 3 szlif - obrobiony płaszcz, wycięcia pod zawory
-Koło zamachowe 2,4kg
-Aluminiowy wiatrak
-Większe koło alternatora
-Chłodnica oleju -garbus
-Aluminiowa miska
-Głowica Panda30, poszerzane kanały, zawory 36 i 30, obrobione, polerowane. Prowadnice ssące stoczone w kształcie stożków w kanałach ssących, planowana 6,5mm
-Gaźnik Solex C40 2 gardzielowy poziomy
-Wałek 115 świątek, początkowo W73, ale przy 8tys obr wszystko się odkręcało od wibracji.
-Odelżona klawiatura
-Twardsze sprężyny zaworowe
-Lekkie koło rozrządu
-Elektryczna pompka paliwa
-Zapłon - szary nanoplex.
Sprzęgło BIS
Skrzynia - krótkie 234, 2 i 3 bardzo krótkie 4 Agrupa
Zawieszenie
4x bistein, tył cięte sprężyny, przód resor 6piór klepany
Układ kierowniczy- krótki
Hamulce- przód -cinquecento tarcze, tył przednie cylinderki
https://youtu.be/b03Klsf4TJw
https://youtu.be/4pAVFbpgv0U
Po tej mocnej kuracji , w zawodach, gdzie pierwsza klasa była do 700 a nawet do 900ccm można było pomieszać w klasie i załapać się na jakieś pudło. W swojej karierze auto zdobyło ponad 30 pucharów.
Pomimo klatki, buda zaczęła pękać co widać na zdjęciu powyżej nadkoli:
Rdza też dawała o sobie znać, ostatecznie buda popuszczała na zgrzewach i w trakcie jazdy było słychać skrzypienie, bo na tyle blachy pracowały. W 2007 roku buda poszła na złom części zostały rozsprzedane na forum f&f w jeden dzień. Wytrzymałem bez malucha mniej niż rok. W tym samym roku kupiłem happy enda, pod projekt central, ale to już zupełnie inna historia.... |
|
|
|
|
norek
Wiek: 62 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 655 Skąd: src
|
Wysłany: 2016-01-09, 12:04
|
|
|
Jestem pod wrażeniem , jak można przerobić silnik 126p ,Normalka, buda malucha do sportu jest za słaba .
Od czego ta elektryczna paliwa ,jak to jest podłączone ? |
_________________
|
|
|
|
|
Grzes
Wiek: 33 Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1234 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: 2016-01-09, 13:16
|
|
|
Jak ci się głowica spisywała na takich zaworach, nie pękało nic? Wzmacniałeś ją jakoś? Kolektor rozumiem, że sam robiłeś czy kupiłeś jakiegoś gotowca? |
|
|
|
|
LOBUZ88
ziomy rezerwy OlewamLubieTeRobote
Wiek: 35 Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 2596 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2016-01-09, 14:32
|
|
|
Fajne stare czasy..gdzie autka powstawały na garażach, dłubane dla funu z kumplami a nie jak obecne "projekty" w sterylnych profi warsztatach okraszone fanpejdżami na fejsiku...robione po to by być "fajnym" i dlatego że to modne |
_________________
|
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2016-01-10, 23:11
|
|
|
norek- pompa była od jakiegoś BMW, ale na tyle dawno to było, że szczerze powiem, nie pamiętam.
Grzes- nie, kilka lat ciągłego upalania, gniazda pasowane dość ciasno, wstawianie na zimno mrożone halonem. Co do kolektora gotowców za tamtych czasów nie było
LOBUZ88- ja nadal nie dorobiłem się fejsika. Robienie czegoś dla siebie to zupełnie inny poziom jak życie dla szpanu. Cóż, takie czasy... |
|
|
|
|
Serec
Krzychu !!
Wiek: 34 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 314 Skąd: Stary Dzików / RLU
|
Wysłany: 2016-01-11, 09:15
|
|
|
evil1 napisał/a: | LOBUZ88- ja nadal nie dorobiłem się fejsika. Robienie czegoś dla siebie to zupełnie inny poziom jak życie dla szpanu. Cóż, takie czasy... |
To ja chyba powinienem sie urodzic kilka lat wczesniej |
_________________ Central 1.6 16V Turbo w trakcie budowy ...
http://rezerwa126p.pl/forum/viewtopic.php?
Zapraszam! |
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2016-01-11, 10:24
|
|
|
Czy ja wiem, wtedy dużo więcej rzeczy których NIE można było zrobić.
Nie można było/nie wypadało:
- kupić gotowych obrobionych gratów do malucha.
- znaleźć bezsensownej wiedzy w necie na milionie różnych stron
- poczytać przekazywanych z dziada pradziada durnych legend na forach
- było pooglądać ortograficznych neologizmów
- zadawać pytań na forum bez zgrubnego przeczytania książki Klimeckiego
- pozyskiwać aprobaty przez "polubienie" twojego auta przez kogoś kogo na oczy nie widziałeś
- w sklepach nie można było kupić damskich spodni w męskim dziale
- jeździć autem tylko w lato i tylko w słoneczny dzień bo auto służyło do jeżdżenia a nie patrzenia na nie
- zapieprzać 30km/h na mokrej drodze maluchem bo na więcej nie pozwalała "geometria"
- nazywać źle ustawionej geometrii układu jezdnego "zajebistym negatywem"
- pochwalić się projektem który zrobił "mój mechanik"
- powiedzieć , że wychuchany maluch to jest lans
- przyjechać byle jakim maluchem na byle jaki zlot i nie pojechać w jakiejkolwiek próbie zręcznościowej
- mieć czystych rąk na spotach czy pojeżdżawkach
Widzisz, same minusy |
|
|
|
|
Serec
Krzychu !!
Wiek: 34 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 314 Skąd: Stary Dzików / RLU
|
Wysłany: 2016-01-11, 11:02
|
|
|
jak dla mnie to te akurat minusy ktore wymieniles dodawaly temu wszystkiemu klimatu. Owszem dostep do czesci i sprzetu byl gorszy ale zmuszalo to do myslenia i kreatywnosci a nie gapienia sie w monitor i szukania gotowcow. Sam pamietam 5 lat temu bylo w tym temacie a jak jest teraz. Niby nie duzo czasu ale roznica jest dosc spora.
Takie moje skromne zdanie |
_________________ Central 1.6 16V Turbo w trakcie budowy ...
http://rezerwa126p.pl/forum/viewtopic.php?
Zapraszam! |
|
|
|
|
|
Rusztowania
Szalunki
|