126pe - czerwony złom, czyli czego nie warto remontować. |
Autor |
Wiadomość |
tuner564
Wiek: 36 Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 1032 Skąd: Dębowiec
|
Wysłany: 2013-12-21, 18:04
|
|
|
Kolego byłbym w stanie Cię zrozumieć gdyby to było auto Twoich rodziców, dziadków, a Ty byś go znał od gówniarza w pampersach. Wówczas nie dziwiłbym się, że chcesz go odbudować. Kupiłeś szrota bez tabliczki, chcąc go dopuścić do żywych władujesz w to masę $ i dodatkowo będziesz musiał coś wykombinować z numerami (łamiąc prawo). Blachy zamiast rozwiercać na zgrzewach po prostu tniesz gdzie Ci pasuje... . Naprawdę bałbym się tym jeździć. Masz tyle części kup sobie normalne auto na chodzie i w niego wpakuj to co posiadasz. To auto nigdy nie będzie jeździć tak jak powinno. Widać, że Ci się baaardzo nudzi. Wyobraź sobie co się stanie, gdy diagnosta wywęszy coś koło tabliczki i numeru vin . Ale zrobisz jak chcesz. |
_________________ No Basss No Funnn !!!
https://www.youtube.com/watch?v=6s9jXf1z7O4 |
|
|
|
|
Kuba.
ziomy rezerwy
Wiek: 28 Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 565 Skąd: Kielce/Radomsko
|
Wysłany: 2013-12-21, 21:49
|
|
|
jest to auto mojego wujka, znam je od gówniarza, jeździłem nim z wujkiem na ryby, potem było to auto dziadka, potem trafiło do znajomego we wsi obok. Nie wspominałem o tym, że to maluch wujka?
Rejestracje da sie załatwić, kwitek ze złomu dostane i będę kombinował. Jak nie to zrobie i będzie do jeżdżenia do sklepu, będzie cieszyć oko. Rozumiem, że trzeba wpakować w to kase ale blach mam od cholery, warunki mam, czas i chęci. Chciałem to złomować miesiąc temu - trafiła sie okazja kupić malucha na maglu za 500zł od pierwszej właścicielki ale ktoś mnie uprzedził. |
|
|
|
|
Kuba.
ziomy rezerwy
Wiek: 28 Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 565 Skąd: Kielce/Radomsko
|
|
|
|
|
duzy_lolo
Dołączył: 25 Gru 2010 Posty: 541 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-12-23, 00:50
|
|
|
nie żal ci ładować nowych części w takie gówno? przecież to i tak wyląduje w hucie i to prędzej, niż później. |
|
|
|
|
Piotrek1990
Fiat 126p Town '98
Wiek: 34 Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 1520 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2013-12-23, 10:20
|
|
|
|
_________________ Budowa silników (weryfikacja części, pomiary, toczenie, szlifowanie, honowanie, obróbka)
Obróbka CNC + wyważenie koła zamachowego
Modyfikacje głowic, tłoków, rozrządu - odelżanie elementów
Rozwierty fabrycznych cylindrów na pojemność 700 cm na nowych tulejach- do sportu
Obróbka skrawaniem CNC
Regeneracja głowic (planowanie, wymiana prowadnic, szlifowanie gniazd, frezowanie gniazd, szlif zaworów, docieranie, obróbka)
|
|
|
|
|
ATi
Moderator Bis 714
Wiek: 29 Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 1672 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2013-12-23, 10:46
|
|
|
duzy_lolo, nie jest tak źle. Nie takie szroty remontowali. |
|
|
|
|
xemup
Admin FL
Wiek: 33 Dołączył: 06 Lis 2009 Posty: 6234 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-12-23, 11:30
|
|
|
No, ale nie wycinają przy tym wszystkich elementów które trzymają budę w całości... |
|
|
|
|
ATi
Moderator Bis 714
Wiek: 29 Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 1672 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2013-12-23, 12:07
|
|
|
xemup, a no tak. Sam gdy wymieniałem progi to wycinałem tylko tyle, by wstawić nowe. Przednie błotniki wycinałem dół tylko tyle, by dało się pospawać progi, a przetłoczenie zostało.
Ogólnie to samochód robi się "od tyłu", tak uczył mnie tata, który maluchy robił na co dzień. A błotniki zostawia się po to, by złapać linie i wszystko dobrze dopasować.
Czesto widać maluchy po remoncie w których linie się nie zgadzają, a to nie wygląda za dobrze. |
|
|
|
|
Kuba.
ziomy rezerwy
Wiek: 28 Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 565 Skąd: Kielce/Radomsko
|
|
|
|
|
pietrek
Krypto Ziom
Wiek: 36 Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 521 Skąd: Czeladź/Sosnowiec
|
|
|
|
|
Kuba.
ziomy rezerwy
Wiek: 28 Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 565 Skąd: Kielce/Radomsko
|
Wysłany: 2013-12-27, 20:17
|
|
|
Profesjonalistą nie jestem, jakoś sobie radze. Prac ciąg dalszy, nowa belka na miejscu, przegroda jak i nadkola też - na ten moment wszystko jest zabezpieczone i tylko cyknięte, chciałem sprawdzić, czy jest prosto - jest (o dziwo). Podłoga pasażera w 90% połatana, próg wyleciał, podłoga pod nim przerdzewiała jak i sie okazało próg też, poszły dwa paski prawie, że na ranty podłogi ok 20x6 i śladu po dziurach nie widać.
Sory za jakość zdjęć, od rana siedziałem w garażu i teraz padam na ryj.
Kupie reperaturki błotnika tylnego P+L (sama dolna część), progi wewnętrzne i nosek lewy. |
|
|
|
|
vwsokol
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 771 Skąd: Jasło / Rzeszów
|
Wysłany: 2013-12-28, 16:55
|
|
|
jak sprawdzales czy jest prosto ? |
_________________ evo II in progress... |
|
|
|
|
matys782
El 99r
Dołączył: 05 Maj 2013 Posty: 796 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2013-12-28, 17:09
|
|
|
vwsokol napisał/a: | jak sprawdzales czy jest prosto ? |
Też jestem ciekawy |
|
|
|
|
Kuba.
ziomy rezerwy
Wiek: 28 Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 565 Skąd: Kielce/Radomsko
|
Wysłany: 2013-12-28, 17:09
|
|
|
Pomierzyłem. oczywiście nie chodzi mi o to, czy będzie zostawiał dwa ślady a o samo to, czy belka, nadkola i przegroda są na swoim miejscu.
Dzisiaj maluch poleciał na bok, gniazda sprężyn całe, ogólnie robota będzie taka sama po stronie kierowcy co po stronie pasażera - mocowanie wahacza, próg, podłoga pod progiem i przy prowadnicy, wygląda troszke gorzej od strony pasażera. Podłoga połatana, zostało zamówić progi wewnętrzne i będzie można dalej spawać.
|
|
|
|
|
Matii17
Wiek: 27 Dołączył: 30 Sie 2013 Posty: 46 Skąd: Otwock [WOT]
|
Wysłany: 2013-12-28, 17:25
|
|
|
Jestem po wielkim wrażeniem że robisz tego malca oczywiście powodzenia w dalszych pracach |
|
|
|
|
|