|
.::Rezerwa 126p::. BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI |
|
Prawo drogowe i inne przepisy - Niezapłacony mandat co zrobić?
barol91 - 2017-01-25, 11:48 Temat postu: Niezapłacony mandat co zrobić? Siema,założyłem nowy temat odnośnie niezapłaconego mandatu i innym pewnie też się kiedyś przyda. Otóż moja sytuacja wygląda tak,we wrześniu miałem wypadek (przysnąłem za kierownicą i wpadłem na drzewo,od policji dostałem mandat 300zł za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym,ja miałem problemy ze zdrowiem i do połowy stycznia przebywałem na L4) postanowiłem nie płacić mandatu (kiedyś już tak zrobiłem i został mi ściągnięty z rozliczenia podatkowego) jednak dziś dostałem wezwanie od naczelnika urzędu skarbowego z Opola że w ciągu 7dni mam zapłacić ten mandat gdyż póżniej sprawa trafi do windykacji. Na dzień dzisiejszy niestety nie jestem w stanie go zapłacić ale od kilku osób słyszałem że można go zapłacić na raty? Jak to można zrobić? Albo może nic nie robić i czekać do tego rozliczenia? Wiem że jeśli nie dostanę żadnego zwrotu wtedy będę musiał go zapłacić.
Miał ktoś podobną sytuację? Bo nie wiem co teraz zrobić
evil1 - 2017-01-25, 11:54
Spróbuj może tak : https://anuluj-mandat.pl/
lubelak.nl - 2017-01-25, 11:57
Pisz pismo do naczelnika US z prośbą o rozłożenie na raty. Jako powód podaj niezdolność do pracy przez co nie otrzymujesz wynagrodzenia i nie masz możliwości spłaty. Z drugiej strony, możesz się udać do skarbówki i powiedzieć w czym rzecz. Zapewne dla nich lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. Tylko pamiętaj by mieć chociaż 50zl na pierwszą ratę. Powodzenia.
lubelak.nl - 2017-01-25, 12:00
Dodaj "płatna za niewielkie pieniądze"
evil1 - 2017-01-25, 12:29
Ja osobiście nie korzystałem, ale kolega miał coś z fotoradarem i te niewielkie pieniądze to było 30z. Drugi kolega korzystał z darmowych w przypadku potyczek ze strażą miejską. Obaj z sukcesami.
barol91 - 2017-01-25, 12:37
lubelak.nl napisał/a: | Pisz pismo do naczelnika US z prośbą o rozłożenie na raty. Jako powód podaj niezdolność do pracy przez co nie otrzymujesz wynagrodzenia i nie masz możliwości spłaty. Z drugiej strony, możesz się udać do skarbówki i powiedzieć w czym rzecz. Zapewne dla nich lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. Tylko pamiętaj by mieć chociaż 50zl na pierwszą ratę. Powodzenia. |
Wynagrodzenie dostawalem normalnie ale z czego prawie 3/4 poszło na opłaty.
buczek21 - 2017-01-25, 13:00
evil1,
Sam korzystałem z porad tej strony..tez z fotoradarami i udało mi się wykręcić.
Chodź tam każde pismo kosztuje z 30zł....A takie odbijanie piłeczki miedzy strażą może być nawet do 3-4..Tak że niekiedy warto się zastanowić czy wywalić z 120-150zł na "porady prawne" ,i nie można być do końca pewny efektu.I sprawa docelowo wyląduje w sądzie...a nie lepiej poprostu iść na wezwanie..pogadać i zbić mandat do 100zł.
barol91,
U Ciebie to nie to samo co fotoradary..Bo tam jest "domniemanie sprawcy", prośba o wskazanie, czy przyznanie się..
U Ciebie sprawca jest-TY, jeszcze dodatkowo przyznałeś się do winy- wziąłeś mandat.
Jak masz możliwość idź do US i zapytaj o rozbicie na raty....
Jak trafi do windykacji to jeszcze prócz mandaty,dowalą Ci koszta windykacji,zwłoki itd...I się pewno z 500zł zrobi.
A pracować pracujesz....Dochód masz to windykacja nie będzie miała problemu z ściągnięciem,bo jest z czego.I zwindykują Ci to z wypłaty.
lubelak.nl - 2017-01-25, 13:01
Więc idź osobiście. Powiedz szczerze ze chcesz zapłacić by nie zalegać ale nie masz całości i zapytaj o raty. Urzędasy powinni ci doradzić najlepsze rozwiązanie, jeśli nie, wtedy trzeba kombinować.
synchro - 2017-01-25, 13:51
Też dostałem takie wezwanie w sierpniu zeszłego roku, że w terminie 7 dni, itd. Zapłaciłem w październiku, czyli grubo po 7dniach i nic się złego nie stało. Tylko wysłałem potwierdzenie mailem dla świętego spokoju. O dziwo otrzymałem odpowiedź, że sprawa została zamknięta.
giannini - 2017-01-25, 13:57
buczek21 napisał/a: | barol91,
U Ciebie to nie to samo co fotoradary..Bo tam jest "domniemanie sprawcy", prośba o wskazanie, czy przyznanie się..
U Ciebie sprawca jest-TY, jeszcze dodatkowo przyznałeś się do winy- wziąłeś mandat.
Jak masz możliwość idź do US i zapytaj o rozbicie na raty....
Jak trafi do windykacji to jeszcze prócz mandaty,dowalą Ci koszta windykacji,zwłoki itd...I się pewno z 500zł zrobi.
A pracować pracujesz....Dochód masz to windykacja nie będzie miała problemu z ściągnięciem,bo jest z czego.I zwindykują Ci to z wypłaty. |
Zrób tak jak napisał buczek21. Jak procedura już ruszyła , to nie licz , że schowasz się i jakoś to będzie. 300,- to nie zabijająca kwota , a jak do roboty weźmie się komornik skarbowy , to w sumie zapłacisz 300 X 3.
barol91 - 2017-01-25, 23:21
Nie powiedziałem że chce anulować mandat bo wina jest ewidentnie moja ale tak jak piszecie jutro przejadę się do us i zobaczę co mi doradza bo jeśli miałbym wolne 300zł to wiadomo zaplacilbym z miejsca a takto trzeba kombinować.
|
|